Świat Hamas zwlekał z odpowiedzią na plan Donalda Trumpa. Ostra zapowiedź prezydenta USA [RELACJA]
Hamas potrzebuje więcej czasu na przeanalizowanie planu pokojowego dla Strefy Gazy — przekazała w piątek agencja AFP, powołując się na jednego z przedstawicieli grupy. Wewnątrz organizacji nie było zgody, czy zaakceptować warunki rozejmu zaproponowane przez Donalda Trumpa. Kilka minut po godz. 22 czasu polskiego Hamas zareagował jednak na żądania amerykańskiego przywódcy. Ten wcześniej dał Hamasowi czas do godz. 18 w niedzielę czasu waszyngtońskiego, wskazując, że w innym wypadku wybuchnie "piekło, jakiego nikt nie widział". Tymczasem Izrael kontynuuje ataki, wykorzystując zdalnie sterowane pojazdy do wyburzania całych dzielnic miasta Gaza — podaje Al Dżazira. Tylko w piątek w całej Strefie Gazy zabitych zostało co najmniej 60 Palestyńczyków. Wcześniej minister obrony Izraela Jo'aw Galant zwrócił się do blisko 250 tys. osób pozostających w Gazie i zapowiedział, że osoby, które nie opuszczą miasta, "zostaną uznane za terrorystów lub sprzyjających terrorystom".