Zimowa opowieść o nieoczekiwanych porywach serc dających nadzieję na lepsze jutro!
Pośpiech towarzyszący Lidce Adamiak tak w życiu prywatnym, jak i zawodowym poskutkował dramatycznym odkryciem, po którym zaczęła się zastanawiać, czym jest miłość. W jednej chwili jej uporządkowane i zaplanowane życie w stolicy legło w gruzach. Tylko dzięki trosce i wsparciu przyjaciółki kobieta nie popada w obłęd i za jej namową wyjeżdża do Nałęczowa, by nabrać dystansu do wydarzeń i móc spokojnie zasiąść do wieczerzy wigilijnej.
Zarówno sam Nałęczów, jak i jego mieszkańcy zdumiewają Lidkę od pierwszych chwil pobytu w kurorcie, jednak z każdym dniem coraz bardziej jej się tu podoba. A gdy odkrywa drogocenną biżuterię, rozpoczyna poszukiwania prawowitego właściciela. Dzięki temu choć na chwilę zapomina o własnych kłopotach i skupia się na poznaniu historii przedwojennego Nałęczowa i pewnego kuracjusza.
Tym razem Aneta Krasińska przenosi swoich czytelników do otulonego śnieżnym puchem i pachnącego przyprawą do piernika Nałęczowa, w którym przeszłość i współczesność wzajemnie się przenikają, a skutki miłości i nienawiści mają wpływ na to co tu i teraz.
Książka pod honorowanym patronatem Burmistrza Nałęczowa.
Podmiot odpowiedzialny za bezpieczeństwo produktu: Agencja Wydawniczo-Reklamowa Skarpa Warszawska Sp. z o.o., ul. Tadeusza Borowskiego 2/24, 03-475 Warszawa (PL), numer telefonu: 22 416 15 81, adres e-mail: [email protected]
| Autor | Aneta Krasińska |
| Wydawnictwo | Skarpa Warszawska |
| Rok wydania | 2025 |
| Oprawa | miękka |
| Liczba stron | 336 |
| Format | 17.6 x 25.0 cm |
| Numer ISBN | 978-83-8430-012-1 |
| Kod paskowy (EAN) | 9788384300121 |
| Wymiary | 176 x 250 mm |
| Data premiery | 2025.10.09 |
| Data pojawienia się | 2025.09.24 |
| Dostępna liczba sztuk | |
|---|---|
| Dostępność całkowita | 796 szt. |
| Dostępność w naszym magazynie | 285 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
| Dostępność w punktach Bonito |
|---|
| ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | 2 szt. na miejscu |
| al. Pokoju 67 (wyspa w centrum handlowym M1) | Zamów i odbierz jeszcze dzisiaj |
| ul. Batorego 15B (przecznica od ul. Karmelickiej) | Zamów i odbierz jeszcze dzisiaj |
| ul. Dobrego Pasterza 122 (Prądnik Czerwony) | 3 szt. na miejscu |
| ul. Josepha Conrada 79 (obok stacji BP) | 4 szt. na miejscu |
| ul. Kalwaryjska 67 (250 m od ronda Matecznego) | Zamów i odbierz jeszcze dzisiaj |
| ul. Kluczborska 17 (przy pętli "Krowodrza Górka") | Zamów i odbierz jeszcze dzisiaj |
| ul. Kobierzyńska 93 (osiedle Ruczaj-Zaborze) | 3 szt. na miejscu |
| ul. Marii Dąbrowskiej 17A (50 m od CH Czyżyny) | Zamów i odbierz jeszcze dzisiaj |
| ul. Pawia 34 (blisko Galerii Krakowskiej) | Zamów i odbierz jeszcze dzisiaj |
| ul. Pilotów 2E (300 m od ronda Młyńskiego) | Zamów i odbierz jeszcze dzisiaj |
| ul. Wielicka 259 (wyspa w Galerii Mozaika) | 3 szt. na miejscu |
| ul. Wysłouchów 3 (Kurdwanów) | Zamów i odbierz jeszcze dzisiaj |
| ul. Zakopiańska 62 (Park Handlowy Zakopianka) | Zamów i odbierz jeszcze dzisiaj |
| al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
| al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
| al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2025.12.22 |
| ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
| ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
| ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | 1 szt. na miejscu |
| ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2025.12.22 |
| ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | 1 szt. na miejscu |
| ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2025.12.22 |
| ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2025.12.22 |
Darmowa dostawa już od 199,00 zł
Czy zastanawialiście się czasem: co by było gdyby?… Jak potoczyłoby się Wasze życie, gdybyście podjęli nie te, a inne decyzje, a nawet tak prozaicznie: wrócili się do domu, bo zapomnieliście o czymś… Właśnie to spotkało bohaterkę powieści Anety Krasińskiej „Zima w Nałęczowie”..Lidka zamiast udać się prosto na lotnisko, najzwyczajniej zawróciła do domu. Chciała sprawdzić, czy wyłączyła żelazko. Lecz zamiast smacznie śpiącego narzeczonego, natknęła się na niego, ale nie samego i… tak, w dwuznacznej sytuacji z inną kobietą. Jej życie legło w gruzach. Lidka się załamała. Dzięki wsparciu przyjaciółki, postanowiła złapać dystans i przemyśleć, co dalej. W związku z tym wyjeżdża do Nałęczowa, do domu po ciotce Beaty, który od kilku lat stoi opuszczony. Czy tam uda się jej wyleczyć złamane serce? Zapomnieć i zacząć na nowo? Co w zanadrzu będzie miał dla niej los?… .„Zima w Nałęczowie” to pierwszy tom sagi Cztery Pory Roku. To „zimowa opowieść o nieoczekiwanych porywach serc dających nadzieję na lepsze jutro!” .Sporo się w niej dzieje. Oprócz losów Lidki, tego, co przytrafiło się jej w tytułowym Nałęczowie, poznajemy także historię miłosną, która wydarzyła się w tym samym miejscu w latach 20. XX wieku. .Mamy tu ciekawe wątki, intrygujące i tajemnicze postaci, do tego rodzinny sekret, który aż prosi się, by doprowadzić go do wyjaśnienia. A w tle klimat małego miasteczka, nowych znajomości i budzącego się uczucia… .Brzmi ciekawie? I tak też jest! Dlatego szczerze Wam polecam tę historię!
Lubicie zimę? Z pewnością wiele osób powie, że nie. Ale za sprawą najnowszej książki Anety Krasińskiej polubicie tę porę roku!
"Zima w Nałęczowie" to książka, która całkowicie spełniła moje oczekiwania nie tylko ze względu na nazwisko pisarki, której twórczość bardzo cenię, ale również z powodu pory roku. Jest tu zarówno doskonałe pióro, świetne opisy przyrody oraz Nałęczowa-miejscowości uzdrowiskowej, gdzie akcja toczy się dwutorowo, współcześnie oraz pod koniec dwudziestolecia międzywojennego. Obie linie czasowe wzajemnie się ze sobą przeplatają, pokazując losy dwóch głównych postaci - Lidki we współczesności, a Jeremiego w przeszłości, a to wszystko ma miejsce w urokliwym Nałęczowie, wśród okolicznych uzdrowiskowych parków, alejek, pensjonatow, kuracjuszy i mieszkańców miasta. Gdzie w powietrzu unosi się nie tylko zapach nałęczowskiej wody mineralnej, ale również przyprawy do piernika, drożdżówki lub aromatycznej herbaty zimowej. To tutaj, pewnego zimowego dnia, trzydziestoosmioletnia Lidia z Warszawy, po zdradzie narzeczonego, zaszyje się w starym domu, wymagającym remontu. Kobieta przekona się o życzliwości sąsiadów i bezinteresownej pomocy. Okaże się również, że dom, w którym się zatrzymała, jest pełen tajemnic i skrywa pewną miłosną historię, którą dziewczyna postanawia rozwiklać. A wszystko to za sprawą znalezienia pięknej broszki. Czy uda jej się pozbierać po traumatycznych przeżyciach? I czy odnajdzie spadkobierców broszy? Zapraszam do lektury.
Autorka, jak sama wspomina, postanowiła napisać książkę w klimacie zimowo-świątecznym i muszę stwierdzić, że spodobała mi się w tym wydaniu. Oprócz zimowej otoczki i klimatycznego nastroju, mamy tu mały akcent kryminalny, który uczynił tę powieść bardzo ciekawą. Wątki i postacie prawdziwe przeplatają się tu z fikcją literacką, umiejscowioną w tym uzdrowiskowym kurorcie, który po dziś dzień cieszy się wysoką renomą.
"Zima w Nałęczowie" zaskoczyła mnie mega pozytywnie! Zawiera historię mającą w sobie ogromną moc, z której czerpać może każdy z nas. Może być dla nas akumulatorem dającym energię w poszukiwaniu drogi do samego siebie, co tak naprawdę jest dla nas ważne... Pozwala nieco zwolnić i zachwycić się pięknem otaczającego świata, pobyć w ciszy i spokoju,nie żyć w ciągłym stresie i biegu i pod dyktando innych.
Aneta Krasińska nie tylko stworzyła ciekawą historię, dając czytelnikowi chwilę relaksu od zmartwień i trosk życia codziennego. Dała też coś więcej - siłę oraz nadzieję na to, że niepowodzenia nie powinny być przeszkodą, aby pójść do przodu, w zupełnie nowym otoczeniu i otworzyć się na szczęście, aby znaleźć drogę do siebie, do miłości i tego, co jest dla nas najważniejsze. Warto sięgnąć po najnowszą książkę autorki. To gwarancja niepowtarzalnego klimatu, relaksu i wytchnienia. Zdecydowanie polecam!
Książka "Zima w Nałęczowie" Anety Krasińskiej to lektura, która jest ciepłą i magiczną opowieścią idealną na chłodne wieczory. To pierwszy tom cyklu "Cztery pory roku", który od pierwszych stron otulił mnie magiczną, świąteczną atmosferą.
Zimowa magia, ciepła herbata i ta książka... "Zima w Nałęczowie" Anety Krasińskiej to przepiękna opowieść o nowych początkach, tajemnicach przeszłości i sile przyjaźni. Idealna na długie, zimowe wieczory!
Autorka z niezwykłą starannością odmalowuje klimat zimowego uzdrowiska. Nałęczów jest tu niczym z bajki. Otulony śnieżnym puchem, pachnący piernikiem i choinką . Ta malownicza sceneria nie jest jedynie tłem, ale staje się pełnoprawnym bohaterem powieści, który leczy rany duszy i daje nadzieję na nowy początek.
O czym jest ta historia?
Główna bohaterka, Lidka Adamiak, wiedzie pozornie idealne życie. Ma dobrą pracę i narzeczonego, z którym planuje wspólną przyszłość. Jednak jedna chwila wystarczy, by jej uporządkowany świat legł w gruzach. Odkrywa zdradę ukochanego. Za namową przyjaciółki wyjeżdża do Nałęczowa, gdzie ma nabrać dystansu do dramatycznych wydarzeń. Początkowo zaskakuje ją spokój miasteczka i życzliwość mieszkańców, ale z czasem coraz bardziej jej się tam podoba. Przełomowym momentem jest odnalezienie drogocennej broszki w kształcie pawia , co rozpoczyna fascynujące poszukiwania jej prawowitego właściciela. Dzięki temu Lidka nie tylko zapomina o własnych kłopotach, ale także poznaje fascynującą historię przedwojennego Nałęczowa.
Co wyróżnia tę powieść?
Dwutorowa narracja. Autorka mistrzowsko przeplata współczesną historię Lidki z opowieścią z przeszłości. Dzięki temu zabiegowi poznajemy nie tylko teraźniejsze losy bohaterki, ale także tajemnice przedwojennego uzdrowiska, pełne namiętności, intryg i skandali. Autentyczni bohaterowie. Lidka to postać, z którą wiele czytelniczek może się utożsamić. Jest silna, ale jednocześnie zraniona, niezależna, ale potrzebująca wsparcia. W Nałęczowie poznaje też innych interesujących bohaterów, w tym dwóch mężczyzn, którzy wprowadzą zamęt w jej życie. Głębokie przesłanie. To nie tylko lekka opowieść, ale historia o wybaczeniu, sile przyjaźni i odnajdywaniu siebie. Pokazuje, że czasem warto zwolnić, by dostrzec to, co naprawdę ważne.
Dla kogo jest ta książka?
"Zima w Nałęczowie" to idealna propozycja dla miłośniczek klimatycznych, świątecznych opowieści. Romansu z wątkiem tajemnicy. Historii o życiowych przemianach i drugich szansach Powieści obyczajowych z nutą historii.
"Zima w Nałęczowie" to piękna, subtelna i delikatna opowieść, która szepcze do serca. Czyta się ją jednym tchem, a po zakończeniu zostaje poczucie ciepła i nadziei. Akcja jest sprawnie poprowadzona, z zaskakującymi zwrotami , a bohaterowie tak realistyczni, że trudno się z nimi rozstać po ostatniej stronie.
Jedynym rozczarowaniem może być to, że to już koniec - z przyjemnością poznałabym dalsze losy bohaterów!
Moja ocena: 9/10
Polecam gorąco!
BRUNETTE BOOKS
"Zima w Nałęczowie" jest pierwszym tomem cyklu Cztery pory roku, które będą odrębnymi opowieściami. Autorka pięknie oddała zimowy klimat scenerii książki. Biały puch, pachnąca choinka, przyprawa do piernika... ach.
Historia, jaką spotkamy na kartach powieści wydaje się być schematyczna. Mamy bowem młodą kobietę po bolesnym zawodzie miłosnym, która wyjeżdża, a raczej na jakiś czas ucieka z dużego miasta do małej miejscowości. To w Nałęczowie Lidka pokłada nadzieje na odnalezienie spokoju i dystansu do zaistniałej sytuacji. Spotykając na swojej drodze nowych ludzi, zaczyna inaczej patrzeć na życie, jakie dotychczas prowadziła. Praca w korporacji wymuszała na niej stały pośpiech, terminy, projekty i presję. Przyznajcie, że to na dłuższą metę może być bardzo wyczerpujące, prawda? Nie każdy wytrzyma takie tempo. W książce poświęcono temu wątkowi sporo miejsca, który wymuszała na nas przeanalizowanie tego, czy i my czerpiemy radość z naszej pracy.
Autorka doskonale ukazała wewnętrzne rozterki bohaterki. Nałęczów znany jest z uzdrowiska. Ale ma w sobie również coś takiego, że człowiek, przebywając w tym miejscu, zmienia się, zaczyna inaczej myśleć. Gotów jest na nowy rozdział w życiu.
Aneta Krasińska stworzyła historię nastrojową, nostalgiczną i delikatną. Jednakże w to wszystko włożyła także sporo emocji. Naszej bohaterki nie ominą uczuciowe zawirowania. Lidka po zdradzie przez partnera ma problem z ponownym zaufaniem. Widzimy, jak mylne potrafią być pierwsze wrażenia. A to, co mamy tuż obok, jest przez nas często niezauważane. A po prostu czasem wystarczy szerzej otworzyć oczy.
Moją uwagę przykuła w równym stopniu część poświęcona znalezionej przez Lidkę starej drogocennej broszki i związanej z nią tajemnicą. Bardzo wciągnął mnie ten wątek. Wraz z bohaterką próbowałam rozwikłać jej sekret, odnaleźć prawowitego właściciela. Tu zachwycamy się opowieścią o przedwojennym Nałęczowie i pewnym kuracjuszu. Kolejny raz przekonałam się, jak przeszłość wpływa na teraźniejszość. Jak miłość i nienawiść często idą w parze.
"Zima w Nałęczowie" to wzruszająca powieść o tym, że zawsze warto dawać sobie szansę na nowy początek. To historia o stracie, nadziei, relacjach międzyludzkich, poszukiwaniu prawdy oraz o tym co ważne. Czy Lidka będzie jeszcze szczęśliwa? I czy sekret broszki się wyjaśni? Sprawdźcie!
Czasem wystarczy jedna chwila, aby poukładany świat legł w gruzach. Lidka Adamiak żyła w pośpiechu, a jednocześnie jej życie było dość poukładane. Miała pracę, mieszkała z mężczyzną, z którym niebawem miała wziąć ślub, któremu bezgranicznie wierzyła. To był jej błąd, nakryła go na zdradzie. Załamana trafiła do przyjaciółki, która próbowała ją podtrzymać na duchu. To właśnie Basia zaproponowała jej, aby skorzystała z jej domku i wyjechała do Nałęczowa. Miała tam nabrać dystansu, odpocząć, postanowić co dalej zrobić ze swoim życiem.
Już od pierwszych chwil Nałęczów i jego mieszkańcy zaskakują Lidkę. Tu wszyscy są tacy sympatyczni, a czas płynie jakby wolniej. Kobiecie coraz bardziej się tu podobała. Na dodatek odrywa drogocenną biżuterię, a także poznaje pewnego mężczyznę. Jak potoczą się losy Lidki? Czy odnajdzie w Nałęczowie spokój? Jak bardzo pokocha to miejsce? Czy zapomni o tym, co stało się w warszawie? Jak trudne decyzje będzie musiała podjąć?
Uwielbiam zimowo – świąteczne książki, według mnie one mają niesamowity klimat. Ta właśnie taka jest, mamy zimę, śnieg, przygotowania do świąt Bożego Narodzenia, a jednocześnie ciekawą, wciągającą historię. Tak w sumie nawet nie jedną, a dwie, ponieważ w pewnym momencie przenosimy się w czasie i poznajemy również historię pewnej dwójki sprzed wielu lat (ale o tym nie mogę wam zbyt wiele napisać). To historia o zdradzie, bólu, nowym początku, a jednocześnie miłości. Mnie książka bardzo się podobała. Wciągnęła mnie praktycznie od pierwszych stron i nie pozwoliła się od siebie oderwać aż do ostatnich. To była pozycja na jeden wieczór.
Akcja zdecydowanie sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które mnie potrafiły zaskoczyć. Książkę czytało się dość szybko, a podczas czytania towarzyszyły mi emocje, niektóre nawet pozostały ze mną po jej skończeniu.
Bohaterzy ciekawi, dobrze wykreowani. Bardzo polubiłam Lidkę. Według mnie jest kobietą silną, odważną, niezależną, a jednocześnie miłą, dobrą, koleżeńska. Jej losy śledziłam z przyjemnością.
„Zima w Nałęczowie” to książka, która pozwoliła mi poczuć świąteczno-zimowy klimat, z którą świetnie się bawiłam, którą z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
„Zima w Nałęczowie” to opowieść,która porywa od pierwszej strony.Odnajdujemy w niej ambitną bohaterkę,która cieszy się życiem,ale także bohaterkę,która nie była przygotowana na krzywdę jakiej zaznała.Jej podejmowane decyzje są szalone i nieprzemyślane.Życie potrafi zaskoczyć,ale także dać szansę na odnalezienie prawdziwej „JA” w zaciszu przepięknej miejscowości z możliwością poznania szczerych osób.Dodając do tego tajemnice broszki i jej przeszłość powoduje,że robi się ciekawiej i intrygująco,by odnaleźć właściciela drogocennej biżuterii.
Powieść jest cudowną historią o życiu po złamanym sercu i siły,by nie bać się zmian.Zmian,które pokażą,że nie warto płakać tylko trzeba działać.Nowe znajomości i pomoc dają szansę,by nie myśleć o kłopotach,a pomyśleć o sobie i rozpoczęciu nowego rozdziału.
„Zima w Nałęczowie” to opowieść,która skrada serce czytelnika i daje nadzieję na lepszą przyszłość,mimo bólu i straty.Piękno Nałęczowa i jej zimowa aura dadzą szansę,by tajemnice przeszłości zostały odkryte a życiowe decyzje sprawiły spokój duszy i zabliźnienie ran.
Czytajcie-Gorąco polecam